„ Są łzy, co się w duszy jak ognie palą. Są serca, co się nikomu nie żalą.
Są smutki, których nikt nie pocieszy, są krzywdy, z których tylko Bóg rozgrzeszy…”
Są dni pełne radości, szczęścia i uniesień. Ale są też dni pełne zadumy i refleksji nad światem, nad samym sobą, nad sensem istnienia, nad przemijaniem. Zbliżający się powoli listopad daje nam sposobność, aby w pośpiechu codzienności zatrzymać się przez chwilę nad istotą życia i śmierci. Już niedługo udamy się na cmentarze, aby tam w chwili zadumy pochylić głowy nad grobami osób, których nie ma już wśród nas. Patrząc na nagrobne tabliczki, czytamy nazwiska bliskich, znajomych lub całkiem obcych, którzy zwyczajnie i bez rozgłosu przeszli przez swoje życie. Wśród grobów, które odwiedzamy są i takie, które kryją tysiące ofiar hitlerowskich zbrodni. Do nich z pewnością należą te, które rozsiane są w Rożnowskich Lasach. To właśnie tu – na powierzchni 1,5 – 3 ha ziemia skrywa ok. 12 tysięcy ludzkich istnień, nad którymi szumią niemi świadkowie wydarzeń z okresu II wojny światowej. Na niecodzienną lekcję historii właśnie do tego miejsca pamięci narodowej udali się uczniowie klas VIII, aby przybliżyć sobie historię tego terenu i zapalić symboliczny znicz, włączając się tym samym w XIV edycję akcji „ Zapal znicz pamięci”. Wśród ofiar bestialskiego mordu są pacjenci Zakładu Psychiatrycznego w Owińskach, księża i tysiące bezimiennych ofiar, dla których Rożnowskie Lasy już na zawsze stały się miejscem wiecznego spoczynku. Nie zapominajmy o takich mogiłach, a ofiara złożona przez naszych przodków niech zasługuje na pamięć potomnych.
WM