Dopalacze działają negatywnie nie tylko na zdrowie fizyczne, ale i na psychikę człowieka.
Często prowadzą do depresji, a młodzi ludzie uzależnieni od nich często trafiają na odwyk do klinik psychiatrycznych.
Nierzadko zaczyna się niewinnie – od jednego specyfiku, a finał jest śmiertelny.
Trucizny, które uzależniają, były powszechnie dostępne w zwykłych sklepach.
W roku 2010 weszła z życie ustawa delegalizująca sprzedaż dopalaczy w Polsce, w wyniku czego zamknięto około 1400 sklepów i punktów handlowych prowadzących sprzedaż dopalaczy.
Nadal jednak bywają dostępne i choć w ciągu ostatnich kilku lat medialny szum wokół nich stracił na sile, problem związany z ich zażywaniem pozostaje aktualny.
,,Nowe narkotyki” cieszą się popularnością wśród młodzieży, która nie ma świadomości, czym się truje.
Dopalacze (ang. designer drugs) mogą być syntetyczne i w postaci wyciągu z roślin, często te substancje są ze sobą wymieszane. Sprzedawane są w postaci kadzidełek, suszu, skrętów, fajek, tabletek (tzw. party pills), proszków w torebkach, znaczków czy mieszanek aromatycznych.
W nowelizacji z 2015 roku ponad 100 substancji o działaniu psychoaktywnym, które są wykorzystywane do produkcji dopalaczy, zostało uznanych za narkotyki, a ich produkcja, dystrybucja i posiadanie dopalaczy zawierających te substancje podlega takim samym regulacjom prawnym i karom, jak te za handel narkotykami.
Więcej na ten temat w prezentacji interaktywnej opracowanej przez psychologa szkolnego:
Przypominamy także o konkursie:
ZT